piątek, 24 listopada 2017

Rekinado 2: Drugie ugryzienie - Naprawdę dalej to ciągnę? [FILMY]

 via

Hej, hej! Dzisiaj powrócimy do ludożerczych rekinów, ponieważ obejrzałam drugą część Rekinada i koniecznie muszę się podzielić z Wami opinią.

Słowo wstępne
Nie spodziewałam się, że obejrzę ten sequel. Moim planem był obejrzeć Rekinado, a następnie dać sobie spokój z tornadami pełnymi rekinów, ale tak jakoś doszłam do wniosku, że moja przygoda z tą serią filmów nie może się już skończyć.
 via

Fabuła
Tym razem ofiarą żywiołu pada Nowy Jork. Fin i April lecą samolotem, żeby spotkać się z bratem Fina. Oprócz tego April ma w planach udzielić wywiad dla miejscowej telewizji. Ich lot zakłóca jednak burza rekinów. Ich plany ulegają zmianom, ponieważ muszą... ocalić Nowy Jork.
Bohaterowie
Fin Shepherd - nasz kochany bohater, którego nie lubię i nie przeszkadzałoby mi kompletnie, gdyby pożarł go jakiś rekin.
April Wexler - W tej części April nagle zrobiła się bohaterska i mam wrażenie, że próbowano zrobić z niej postać w stylu Novej, ale do niej to trochę nie pasuje. Ale lubię tę zmianę.
Skye - i tu mamy do czynienia z Novą 2.0. Typowo kopiuj-wklej, tylko ze zmienionym backstory.
Ellen Brody - siostra Fina. Osoba pozytywnie nastawiona do życia. Wspiera swoją rodzinę i charakteryzuje się poczuciem humoru. 
Martin Brody - mąż Ellen. Kiedyś się pokłócili, teraz mają niby się pogodzić. Dba o rodzinę i sprawia wrażenie miłego.
Vaughn Brody - postać ta była w sumie nijaka. Nie zapamiętałam jej jakoś specjalnie. z tego co kojarzę był sarkastyczny.
Mora Brody - Mora po matce odziedziczyła pozytywne nastawienie do życia. Jest wesoła, choć także uczuciowa.
Brian - bohater ten dodawał aspekt komediowy. Ostatnio mieliśmy do czynienia z surferami, tym razem padło na fana baseballu.
Bob - przemiły taksówkarz. Charakteryzuje się świetnym wyczuciem chwili i również wprowadza elementy humorystyczne.

via

Zalety
Przez jakiś czas ten film starał się być logiczny, później co prawda przestał, ale przez chwilę było logicznie. Naprawdę, Rekinada nie ogląda się na poważnie, tylko po to, żeby się pośmiać z tego jakie to jest beznadziejne.

Wady 
Nie wiem, serio. Ten film to tak właściwie zbiór błędów, których nie powinno się popełniać kręcąc film. Ale z jakiegoś powodu dobrze się to ogląda.



Pozostałe
Rekinado 2: Drugie Ugryzienie to praktycznie to samo, z czym spotkaliśmy się w pierwszej części. Jeśli komuś odpowiada taki styl, to drugą część na pewno uzna za co najmniej zadowalającą. Dla pozostałych: nie nastawiajcie się na nic dobrego, a zostaniecie pozytywnie zaskoczeni.


Nie pytajcie mi się dlaczego dalej w to brnę. To jest zabawne, okay? Też spróbujcie. Spokojnie, rekiny nie gryzą. No dobra, gryzą. Ale od jednego filmu nic się Wam nie stanie :D

Ciao! ~ Lena

Dzisiejszym utworem posta jest... Pet Cemetary The Ramones.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz